Portret psychologiczny ofiary przemocy

„Ofiara przemocy” albo „osoba doznająca przemocy” to osoba znajdującą się w sytuacji kryzysu spowodowanej krzywdzeniem (fizycznym, psychicznym, emocjonalnym, ekonomicznym) i zaniedbaniem ze strony drugiego człowieka (definicja wg Instytutu Psychologii Zdrowia PTP oraz Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie). Liczne dane statystyczne pokazują, że ofiarami przemocy są głównie kobiety. Organizacja Amnesty International podaje, że „codziennie jedna na pięć kobiet w Europie staje się ofiarą przemocy. (…) Rada Europy ocenia, że około 25% kobiet doświadczyło przemocy fizycznej, a 10% doznało przemocy seksualnej z użyciem siły. W większości przypadków sprawcą była osoba z najbliższego otoczenia ofiary, najczęściej jej partner lub były partner”. W Polsce w 2013 roku policja zarejestrowała 58.310 kobiet i 9.233 mężczyzn jako ofiary przemocy, chociaż szacuje się, że takich ofiar jest znacznie więcej – zdecydowana większość osób doświadczających przemocy w rodzinie nie zgłasza bowiem nigdzie tego faktu.

Ofiary przemocy, chociaż są różnymi ludźmi i doświadczają różnych form przemocy, zwykle można scharakteryzować w następujący sposób (za: Burl E. Gilliland, Richard K. James):
1. Mają niskie poczucie własnej wartości.
2. Odczuwają brak kontroli nad własnym życiem; nie wierzą, że ich sytuacja może się zmienić.
3. Mają za sobą historię doświadczeń bycia maltretowanym w dzieciństwie lub były świadkami maltretowania.
4. Przeżywają silny lęk i wstyd.
5. Są pozbawione zasobów osobowościowych, finansowych lub edukacyjnych pozwalających na wyrwanie się z niekorzystnej sytuacji.
6. Są zależne od swoich partnerów, nie wyobrażają sobie samodzielnego życia.
7. Mają wyidealizowany obraz związku; minimalizują negatywne aspekty związku.
8. Mają trudności w komunikowaniu się, zwłaszcza w zakresie upominania się o swoje prawa.

Z perspektywy psychologicznej najbardziej istotne wydaje się być pytanie: co sprawia, że osoba, która jest systematycznie poniżana i/lub maltretowana stara się w tym wytrzymywać i nie podejmuje aktywności zorientowanej na poprawę swojej sytuacji? Tutaj ponownie z pomocą przychodzi teoria schematów psychicznych. Zgodnie z nią, ważne i często traumatyczne przeżycia z okresu dziecięcego zapisują się w umyśle i przyjmują postać schematu, czyli (1) tendencji do określonego sposobu myślenia o sobie i o świecie, (2) tendencji do określonego reagowania w pewnych typach sytuacji, (3) tendencji do reagowania określonymi emocjami lub do unikania kontaktu z określonymi emocjami. Jak już zauważono powyżej, ofiary przemocy często mają w swoim doświadczeniu traumatyczne przeżycia – zwykle w relacji z własnymi rodzicami w okresie dzieciństwa. Ich podstawowe dziecięce potrzeby – bezpieczeństwa, autonomii, wolności, spontaniczności, posiadania granic – nie zostały przez rodziców lub rodzica zaspokojone. Rodzaj, dotkliwość i częstotliwość negatywnych doświadczeń wpływa na wykształcenie się jednego lub kilku schematów, np. (za: Jeffrey E. Young):
– schemat wadliwości: osoba pod wpływem tego schematu ma poczucie, że jest niepełnowartościowa, zła, gorsza od innych; przeżywa często wstyd i lęk;
– schemat nieufności/skrzywdzenia: osoba pod wpływem tego schematu spodziewa się, że inni będą ją ranić, krzywdzić i wykorzystywać; przeżywa często w związku z tym rozpacz, czuje się bezsilna;
– schemat podporządkowania się: osoba pod wpływem tego schematu poddaje się kontroli innych, aby uniknąć gniewu lub porzucenia; tłumi swoje własne potrzeby oraz emocje, głównie gniew;
– schemat zahamowania emocjonalnego: osoba pod wpływem tego schematu przesadnie hamuje doświadczanie uczuć w celu uniknięcia dezaprobaty innych.

W przypadku ofiar przemocy najbardziej istotnym elementem schematu jest przekonanie o własnej ułomności, beznadziejności oraz o tym, że świat jest zagrażający i niesprawiedliwy. Na poziomie emocjonalnym pojawia się bardzo silny lęk i wstyd oraz tłumienie gniewu. Na poziomie zachowania występuje skłonność do wchodzenia w relacje z osobami, które są krzywdzące i do przyzwalania na złe traktowanie.

Wszystkie te elementy najczęściej są nieświadome i bardzo silne. Człowiek pod kontrolą schematu nie dopuszcza innych możliwości interpretowania rzeczywistości wewnętrznej i zewnętrznej poza przekonaniami podsuwanymi przez schemat; jego myślenie jest zatem sztywne i zawężone. Przeżywanie silnego lęku paraliżuje go, a odcięcie od emocji gniewu powoduje, że nie ma energii do działania i do zmiany swojego położenia; czuje się przeważnie bezradny. Powtarzanie tego samego zachowania (czyli np. uporczywe trzymanie się nieskutecznych metod radzenia sobie ze sprawcą przemocy) utwierdza go w schematycznych przekonaniach i pozbawia go możliwości sprawdzania się w innych sytuacjach życiowych; innymi słowy, brakuje warunków do uczenia się nowych zachowań.

Podsumowując, życie pod wpływem schematu nie jest kwestią wyboru – to bardziej przypomina życie w więzieniu, którego ścian i krat się nie dostrzega.

I to jest właśnie największy dramat ofiar przemocy: nierzadko uwalniając się z domu rodzinnego pełnego przemocy i złego traktowania i szukając nowego, szczęśliwego życia, trafiają na kolejnego człowieka, który okazuje się być sprawcą przemocy… Nie potrafią funkcjonować w zdrowych relacjach, chociaż bardzo o tym marzą; schemat jest zbyt silny. Dopiero silny kryzys życiowy lub udział w psychoterapii mogą spowodować, że stwarza się okazja do wyjścia spod wpływu schematu i poszukania lepszej, zdrowszej drogi życiowej – ale tym razem już naprawdę.

 

Tomasz Grabiec

Dodaj komentarz